Tarnów – Bobowa: Jak Cadyk z Bobowej córkę wydawał…

Galicjaner Sztetl, czyli Dni Pamięci Żydów Galicyjskich mają w tym roku szczególną wymowę. We wrześniu minie 70 lat od likwidacji tarnowskiego getta. W ramach tegorocznych obchodów jak zwykle zaplanowano liczne koncerty i spotkania, ale szczególne wydarzenie miało miejsce w Bobowej.

Aktorzy tarnowskiego teatru wraz z zebraną publicznością i zaproszonymi gośćmi zainscenizowali żydowskie wesele z 1931 roku, gdy Bencjon Halberstam wydawał za mąż swoją córkę Nechemę Goldę.

Ponad 80 lat temu na tej niezwykłej jak na owe czasy uroczystości pojawiło się kilka tysięcy zaproszonych gości, jak i zaciekawionych mieszkańców Bobowej. Rekonstrukcję obejrzało ok. cztery tysiące osób, a wyjątkowym gościem była córka Nechemy, wnuczka cadyka – Shoshana Stern z mężem Williamem. Marzeniem dyrektora tarnowskiego teatru – Rafała Balawejdera było zrobienie kilku podobnych albo i identycznych fotografii jak te, które zachowały się z 1931 r., sam zaś wcielił się w rolę weselnego świadka.

Aktorzy oraz zaproszeni goście aby dostać się do Bobowej skorzystali z oryginalnego pociągu, który na tę okoliczność został wypożyczony z kolejowego skansenu w Chabówce. Aby jeszcze bardziej uwiarygodnić chasydzkie zaślubiny rolę prowadzącego obrządek cadyka przyjął Żyd – profesor Jonathan Weber z Londynu, który obecnie pracuje na Uniwersytecie Jagiellońskim.

To wielka radość i ogromny zaszczyt przyjąć w naszej Bobowej znamienitego Mojżesza Stempla – syna prezesa Krakowskiej Gminy Żydowskiej, posła na sejm oraz jego ojca Feivisha Stempla z całą rodziną i wszystkimi przyjaciółmi, Szalom Alejchem – wybrzmiało na początku inscenizacji, gdy pan młody (w tej roli Kamil Urban) wraz z najbliższymi przybył na uroczystość.

Nechema Golda (Matylda Baczyńska) wraz z żeńską częścią rodziny opuściła synagogę, gdzie po chwili pod baldachimem spotkała się ze swoim przyszłym mężem, który nałożył jej obrączkę na palec i powtórzył po rabinie: Bądź Ty poświęcona mi przez obrączkę tę, wedle prawa Mojżesza i Izraela. 

Dla zaślubin żydowskich niezbędna jest ketuba, czyli małżeński kontrakt, w którym mąż zobowiązuje się do opieki nad żoną, a także przeznacza określoną sumę pieniędzy. Po podpisaniu kontraktu następiło odmówienie Szewa Berachot – siedmiu błogosławieństw ślubnych, które odczytali goście, m.in. Roman Ciepiela, Adam Bartosz, Stanisław Siedlarz (przewodniczący Rady Gminy Bobowa) czy Wacław Ligęza (burmistrz Bobowej). Po ślubie nie mogło zabraknąć tańców i weselnej zabawy pod przewodnictwem aktorów: Tomasza Piaseckiego, Bogusławy Podstolskiej, Moniki Wenty-Hudziak, Ewy Sąsiadek, Aleksandra Fiałka, Piotra Hudziaka oraz Doroty Połeć i Katarzyny Jędrzejczyk, którzy po ceremonii odjechali w ślubnym orszaku na bobowski rynek.

Projekt Galicjaner Sztetl to też kolejne wydarzenia: koncert pod Bimą w Tarnowie, gdzie wystąpią: Yale Strom San Diego, Peter Stan z Nowego Jorku – Stany Zjednoczone (środa, 19 czerwca godz. 21:00), modlitwa duchownych żydowskich i katolickich w lesie Buczyna w Zbylitowskiej Górze (czwartek, 20 czerwca godz. 12:00), koncert pod Bimą w Tarnowie Kantor Yaacov Motzen z Kanady (czwartek, 27 czerwca godz. 21:00) oraz koncert w Synagodze w Dąbrowie Tarnowskiej, gdzie zaprezentuje się zespół „Dina” z Węgier (sobota, 29 czerwca godz. 19:00).

Olga Zgórniak  / miastoiludzie.pl

Foto – Artur Gawle

Załączniki