30 września 2012 r. został rozstrzygnięty konkurs dramaturgiczny na najlepszy tekst dramaturgiczny na jeden z trzech tematów związanych z Tarnowem – Roman Brandsteatter, Mościce i Cyganie.
Decyzją jury konkursowego przyznano 3 wyróżnienia. Na konkurs wpłynęło łącznie 19 prac z całej Polski.
Werdykt komisji konkursowej
Jury konkursu na dramat organizowanego przez Teatr im. Ludwika Solskiego w Tarnowie w składzie:
-Marcin Hycnar (aktor)
-Ewelina Pietrowiak (reżyser)
-Anna Wakulik (dramaturg)
po zapoznaniu się z 19 tekstami nadesłanymi do Teatru postanowiło nie przyznawać nagrody głównej. Przyznała natomiast trzy równorzędne wyróżnienia w wysokości 1600 zł: p. Krzysztofowi Borowcowi za sztukę “Osesek i ferajna”, p. Dariuszowi M. Gruszeckiemu za sztukę “Na skwerku” i p. Przemysławowi Grzesińskiemu za sztukę “Sąd Brandsteattera”. Wszystkim autorom za udział w konkursie serdecznie dziękujemy.
Sztuka “Osesek i ferajna” ujęła nas ciekawym podejściem do tematu – historia w niej opisana dotyczy dziejów tarnowskiego kabaretu. Autor wykonał porządną robotę dokumentacyjną, widać, że czuje się zaangażowany w ten temat – mówi Anna Wakulik, kierownik literacka teatru. Wyróżniony “Sąd Brandstaettera” Przemysława Grzesińskiego to tekst poetycki, ciekawie przetwarzający pewne wątki związane z życiem Brandsteattera. Dla autora tematyka konkursu była pretekstem do opowiedzenia zbudowanej przez siebie historii poprzez fikcyjne postaci, do stworzenia pewnej opowieści za pomocą wybranych i przetworzonych wątków literackich. Z kolei “Na skwerku” autorstwa pana Gruszeckiego to sztuka najbardziej dramaturgicznie zborna, widać, że autor ma pojęcie o budowaniu sytuacji scenicznych, a także świetnie operuje komizmem na różnych poziomach – języka, postaci, sytuacji.
Trzy nagrodzone sztuki zdecydowanie wyróżniały się na tle innych nadesłanych utworów. Niestety, wielu piszących banalnie i stereotypowo rozwinęło tematy, zwłaszcza te dotyczące Cyganów. Problemem była też nieznajomość podstawowych pojęć związanych z dramaturgią: jak budować napięcie, jak sprawić, żeby postać ożyła, czym jest podtekst w dialogu? Dominowało myślenie filmowe, które często nie ma przełożenia na sytuację sceniczną. Główną radą, jaką można by przekazać piszącym, jest większe zaangażowanie w budowanie postaci: jak ty zachowałbyś się w sytuacji swojego bohatera? Czy byłbyś tak szlachetny i wspaniałomyślny, jak on? Czy łatwo przychodzi ci w życiu powiedzieć “kocham”, czy może szukasz innych strategii, aby to między słowami przekazać interlokutorowi? Mocny bohater to punkt wyjścia do kolejnych etapów budowania opowieści – a na rozwijanie tejże często trzeba poświęcić dużo czasu i własnych emocji.