“Dobra komedia przede wszystkim musi być bardzo dobrze napisana”. Rozmowa z Anną Rokitą, aktorką teatralną (Teatr Bagatela), filmową i telewizyjną. 

Ma pani doświadczenie w graniu ról komediowych. Jakie cechy według Pani powinien posiadać aktor komediowy?

Ja bym tego nie rozdzielała. Myślę, że dobry aktor jest w stanie uchwycić tą materię, którą jest i komedia i dramat, bo tak naprawdę bazą jest człowiek tylko w komedii jest on postawiony w kuriozalnej sytuacji i kontekst jest zabawny. Różnica pomiędzy aktorstwem komediowym, a dramatycznym nie powinna być duża.

Czy wywoływanie śmiechu u widza jest trudnym zadaniem?

Myślę, że zarówno wywoływanie śmiechu jak i płaczu jest tak samo trudne. Nie każdy jest w stanie nas wzruszyć czy rozbawić.

Na co dzień jest Pani oceniana przez widzów na scenie. Jak czuje się Pani w roli jurora?

Niewątpliwie jest to trudne zadanie. Pierwszy raz jestem jurorem i dziwnie czuję się w tej sytuacji, bo wydaje mi się, że to widz jest tym najważniejszym jurorem i to on na koniec oklaskami, śmiechem czy wzruszeniem ocenia. Na pewno bycie jurorką jest dla mnie dużym zaszczytem, bo jurorami przy tym festiwalu było wielu wspaniałych aktorów i ludzi związanych z teatrem. Jestem ciekawa jak do końca będzie to przebiegało i ciekawa jestem też opinii pozostałych członków jury.

Jaka według Pani powinna być dobra komedia?

Dobra komedia przede wszystkim musi być bardzo dobrze napisana, to jest niesamowita partytura, która musi mieć swój rytm. Myślę, że komedia powinna być osadzona w takich realiach, które będą bliskie widzowi, żeby poczuł, że jest to też o nim. Dobry reżyser, dobrzy aktorzy to wszystko musi się zgrać w tej wspólnej pracy, ponieważ każdy element, łącznie z muzyką czy kostiumami to są drobiazgi, które wpływają na całokształt i nie da się ich pominąć.

Rozmawiała Weronika Nowak